niedziela, 9 sierpnia 2009

Dzień powrotu i dobrych ludzi

Właśnie wróciłem z Płocka. 10 godzin spędzonych w 3 pociągach i jednym autobusie. Zważywszy na to, że przez te 2 dni spałem tylko 5 godzin, to i tak dobrze się trzymam.

Co mam napisać o tym co się wydarzyła na Audioriver?? Słowa raczej nie oddadzą całego klimatu tego festiwalu, bo to co się tam stało, to totalna miazga- muzyczna i towarzyska. Niemniej jednak autorska recenzja całego wydarzenia pojawi się na blogu jutro.

Natomiast dziś kilka słów o samym powrocie, który mimo iż był męczący, to jednak sprawił, że moja wiara w ludzi wzrosła.

No bo jak miała nie wzrosnąć, gdy z terenu festiwalowego na dworzec kolejowy (ok. 30 minut) odprowadził mnie zupełnie mi obcy 45-latek, choć sam udawał się w zupełnie innym kierunku. Sam bym się pewnie na to nie zdobył. I do tego nie wziął ode mnie papierosów, które miały być znakiem mojej wdzięczności ("Ty jesteś w podróży, Tobie bardziej się przydadzą")

Jak miała nie wzrosnąć, gdy konduktor w pociągu, mimo że nie kupiłem biletu w kasie, ale u niego, nie wziął ode mnie dopłaty ("Nie bądźmy tacy szczegółowi") ? Pierwszy konduktor III RP!!!

Jak miała nie wzrosnąć, kiedy zupełnie obcy mi człowiek obudził mnie dokładnie wtedy kiedy miałem wysiadać, choć o moich planach wysiadkowych powiedziałem innym ludziom? Widać usłyszał, zapamiętał i postanowił mi pomóc.

Jak miała nie wzrosnąć, gdy chłopak proszący o ogień na dworcu okazał się świetnym kolesiem, z którym przegadałem dobre pół godziny?

Po takich dniach, jak ten stwierdzam, że ludzie są jednak z natury dobrzy. Chcą rozmawiać, pomagać, poznawać innych. Niestety ten dzień już prawie minął, a zapewne jutro w starciu z rzeczywistością moje zdanie o "wrodzonej dobroci" homo sapiens sapiens samo z siebie straci racje bytu.

I na koniec filmik z wczorajszego występu Moderat. Przeszły mnie dokładnie takie same ciary jak wczoraj. Kto był to wie, kto nie ten trąba.



P.S. I jak tu się nie wkurwić, kiedy przyjeżdżasz z Audioriver a tu na Polsacie leci relacja z Sopot Festival?!?!?! Co za kurwa kraj...

3 komentarze:

cezet pisze...

Ja nie trąba bo byłem i też ciary przeżyłem :)
PS: Festiwal miażdży.

cezet pisze...

PS:2 A z tym polsatem to dobrze że puszczają tam Sopociki i inne pierdolniki, moim zdaniem alternatywa powinna zostać alternatywą nie komercją dla mas.

Michal Stefanow pisze...

Ludzie są dobrzy :)

Bardzo się ciesze ze się Tobie podobało!