piątek, 13 lutego 2009

Perełki cz. 3

Dziś perełki, ale specyficzne... Chciałbym zaprezentować Wam kilka remixów, które moim zdaniem są lepsze od swoich pierwowzorów. I nie chodzi mi tutaj o remixy kawałków techno/deep house'owych, które zwykle niewiele różnią się od oryginałów ( są znakomite wyjątki ), ale o nowe aranżacje utworów z pogranicza disco, indie, chillout. To są prawdziwe wyzwania dla remixerów.

Aby móc porównać trzeba poznać obie wersje, więc obok siebie znajduje się oryginał i remix

1. Bozoo Bajou- Same Sun


Bozoo Bajou- Same Sun (Prins Thomas Karaoke Version)


----------------------------------------------------

2. Sebastien Tellier - L'amour et la violence



Sebastien Tellier - L'amour et la violence (Boys Noize Remix)



-----------------------------------------------------

3. Friendly Fires- Paris



Friendly Fires- Paris (Aeroplane Remix)


-----------------------------------------------------

4. The Whitest Boy Alive- Golden Cage



The Whitest boy alive - Golden Cage (Fred Falke Remix)


-----------------------------------------------------

5. Hercules and Love Affair- Blind



Hercules and Love Affair- Blind (Frankie Knuckles Remix)


Wiem, mało przejrzysta notka, ale mam nadzieje, że remixy się spodobały.

Brak komentarzy: