"Cześć,
już kilka razy dziwiłem się sposobowi anonsowania wydarzeń klubowych w Krakowie w dodatku Co Jest Grane, ale dziś moje zdziwienie osiągnęło szczyt. Nie mam pojęcia, w jaki sposób dobieracie reklamowane imprezy (mam nadzieję, że kuby nie płacą Wam z wzmiankę), ale mnie się ten sposób wydaje, co tu dużo mówić, żenujący. No bo jak to jest....
Weźmy piątek 24.04.2009. (dzisiaj). Wśród wzmianek o imprezach znajdują się tak wybitne wydarzenia jak:
- Atmosfera- "Back From The Future", DJ Cold Fusion, 70-80-90 - same hity
- Frantic- "Cracow Best", Sugar, Skalar (obaj z Krakowa)
- Rdza- "Unique Vibes" Ezzo, Zibi
Nie wątpię, że na wszystkich tych imprezach zostanie zaprezentowana muzyka na światowym poziomie, a ludzie się tam bawiący będą mieć świadomość kontaktu z prawdziwą sztuką....
Gdy tymczasem... Dziś w Krk odbywają się przynajmniej 3 bardzo ciekawe wydarzenia, których powtórki w najbliższym czasie raczej nie będzie.
1) Marcin Czubala- Mish Mash, wstęp za darmo ( oprócz tego Feelaz i Mian )
"Marcin Czubala is not your typical techno artist. Part of this might have to do with the fact that he hails from Poland, not Berlin. Part of it is connected to his classical music studies: between 1991 and 1994 he performed in over 300 concerts, including the Nantes Festival, Warsaw Autumn, and even performances with the experimental-music giant Krzysztof Penderecki. Ultimately, though, what sets Marcin apart is his personal style, that most difficult to define of all musical criteria. While grounded in minimal house and techno, Marcin's work always bears his unmistakable signature: slinky, bouncy, and full of mystery and seduction.
Following from his work in the classical sphere, Marcin's career as a DJ and producer dates back to 1995, when he graduated music school in Poznan. In 1999 he founded Poland's first techno label, Currently Processing; his early output was equally influenced by Brighton techno and experimental electronic music. Marcin recorded some 17 singles and one album, for labels like Neue Heimat and Morris Audio, before joining up with mobilee in 2007.
Marcin recorded two singles for mobilee in just six months, and in his short time with the label he's gone on to release four singles and one LP. Marcin boasts a refined sound that draws heavily upon classic minimal techno: spare, bleepy and not a little anxious. While remaining true to that bare-bones ideal, Marcin has expanded his sound with each of his mobilee releases. Chronicles of Never, his 2008 LP, is his most complete artistsic statement yet: its 10 tracks are supple and unpredictable, encompassing irresistible rhythms, unusual melodies, lush sound design, and an instinct for classic forms. Inspired by minimal techno, but not bound to its rules, Marcin continues to forge a sound that's his alone."
Info za discogs.com Tam też znajdziesz wszystkiejego wydawnictwa.
2. Presslaboys, Błędne Koło
Unikat pres. Presslaboys
Presslaboys
(Saw Rec./Crosstown Rebels Rec./Baroque Rec./Presslab Rec./BluFin Rec./Italy)
Fusion F
(Baroque Rec./Triptik Rec./Fruit Machine)
Thomas Langner
(Baroque Rec./Unikat Rec./Proton)
Lucjan (Unikat Rec./Vise Versa Rec.)
Również bardzo znani na świecie przedstawiciele gatunku deep/tech house, którzy mają na swoim koncie kilkanaście wydawnictw, występy na wielu festiwalach i w najlepszych klubach na świecie. Dlaczego ta impreza nie znalazła się w Waszym wykazie? Nie mam pojęcia...
3) OTO Studio Showcase 6
Chine vs. JD Video
Defkon
Matik Automatik
+ gość specjalny : Syntax
Kolejna odsłona jednej z najciekawszej moim zdaniem serii imprez w Krakowie, dzięki której są promowane bardzo mało znane (niestety) brzmienia minimal techno. Frekwencja i zabawa na tych imprezach dowodzą jednego- ludzie chcą tego słuchać, tylko nie mają okazji.
W moim wyliczeniu pomijam już dzień 25 kwietnia, w którym również odbywają się znakomite wydarzenia, o których nie wspominacie: Maximilian Skiba w Carycy i świetnie się zapowiadająca impreza w Pauzie.
Celem tego wyliczenia było wykazanie, ze w Krakowie naprawdę dzieję się sporo, jeśli chodzi o ambitną muzykę klubową. Nie mam pojęcia dlaczego w niektórych numerach CJG zajmujecie się promocją imprez, które nic do propozycji kulturalnych miasta nie wnoszą. Zamiast kopiować newsy z maili od klubów (pewnie w taki sposób to wygląda), wystarczy posiedzieć trochę przed komputerem a informacje o dobrych imprezach same się pojawią.
2 komentarze:
:)
Promują to co przyjmie większość społeczeństwa, czyli chłam. Trzeba przywyknąć do faktu, iż mieszkamy w kraju, gdzie wykładnikiem "fajnej muzy" jest viva, a pojęcia takie jak minimal czy dub leżą poza granicami przyswajania ;) pzdr
Prześlij komentarz