Choroba nadal nie została pokonana. Mógłbym nawet powiedzieć,że zaczyna brać mnie na przemęczenie. A to z powodu głupoty lub jak kto woli głębokiego uczucia do dobrej muzyki, bo w piątek zamiast zalegiwać w łóżku postanowiłem pójść na
Dubstep Ahead! To była zdecydowanie zła decyzja. W Krzysztoforach pobyłem jedynie 2 godziny i wyszedłem bo stan zdrowia pogarszał się z każdą minutą. Co do samej imprezy... Gdybym był zdrowy, to uznałbym, że było świetnie. Dużo ludzi, dobre nagłośnienie, fajny klimat ( jedyny minus, to prze... mocny flesz w aparacie pani fotograf ). Muzycznie bardzo dobrze- lekkie odmiany dubstepu mieszane z ciężkimi, trochę dubu... Co do głównej gwiazdy czyli dj ROKO, to niewiele mogę powiedzieć. Słyszałem tylko półgodzinny fragment jego setu. Moim zdaniem potencjał był. Szkoda, że stało się tak, jak się stało, ale cóż. Życie...
Wracając do choroby...
Dzięki niej odkryłem kilka bardzo dobrych downtempo/ambient płyt, po które pewnie w normalnych okolicznościach bym nie sięgnął ( nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło ). Jedna z nich zasługuje na szczególne polecenie. Chodzi o nowa płytę duetu
Boozoo Bajou pt
Grains. Idealna na okres grypowy ( potem wiosenny, wakacyjny, jesienny, przedświąteczny, grypowy itd.. ), gdy wszystko boli i denerwuje, a mózg nie przyjmuje intensywnych bodźców. Dla mnie osobiście jest to
odkrycie początku 2009 roku. Jeżeli mierzi Cię słuchanie składanek typu The Best of Chillout, Chillout: The Best Of itp., to powinieneś/powinnaś po nia sięgnąć. Spójna, ciepła, różnorodna, pełnowymiarowa. Klasa sama dla siebie.
Boozoo Bajou- Grains linkSerwis hostingowy niestety rosyjski. Trzeba wybrać ten zielony przycisk po prawej, a potem wpisać kod. Powodzenia.
4 komentarze:
Dzięki temu blogowi odkryłam sporą dawkę naprawdę dobrej muzyki. Czekam na kolejne wpisy a co za tym idzie- kolejna dawkę nowych uzależnień :) Pzdr
Dzieki wielkie. Kolejne wpisy na pewno się pojawią.
ehhhhh link nie żyje.. :/ r.i.p
Link już żyje :)
Prześlij komentarz