Od dziś nastąpi kolejna dłuższa przerwa w blogowaniu. Ponownie pociągnęło mnie na wschód, ale tym razem do Mołdawii. 10- dniowa objazdówka z uczelni, więc takiej partyzantki jak w przypadku wypadu na Krym raczej nie będzie. Choć nigdy nie wiadomo co się wydarzy. Napaliłem się na mołdawskie wino więc pewnie po powrocie będzie mnie czekać kilkudniowy odwyk.
Jedno co się nie zmieni w porównaniu z poprzednim wyjazdem to dobór repertuaru w formacie MP3. Pozostałem wierny jednemu z moich ukochanych labeli czyli Permanent Vacation. Tym razem zamiast miksów-kompilacji wybrałem jedną z ich ostatnich propozycji. Jest to mianowicie Permanent Vacation- Selected Label Works- dwupłytowy zbiór najlepszych singli wydanych przez tę wytwórnię. Jeżeli ktoś odwiedza bloga od początku i ściąga to co do tej pory zamieściłem, to część tych singli już ma (Lullabies In The Dark, Woolfy vs. Projections, Sally Shapiro), a resztę na pewno usłyszał w miksach Benjamina Frohlicha i Tom'a Bioly'ego. Jeśli ktoś szukał utworów użytych w tych krymskich impresjach, to tu je znajdzie. A poza tym, to ta muzyka pasuje do wakacji, jak chyba żadna inna...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz