Właściwie moje życie muzyczne mogłoby się toczyć od jednej Fonoteki do drugiej... Nie jestem gołosłowny, bo dokładnie dziś ukazała się kolejna, 5 już edycja tego znakomitego wydawnictwa. Muszę stwierdzić, że opłacało się czekać.
Jaka jest Fonotek 5? Na pewno świeża, dopracowana w każdym calu, po prostu genialna. Jak wszystkie poprzedniczki z resztą. Tym mamy jednak do czynienia z albumem nieco bardziej melancholijnym, zimowym i refleksyjnym, wprost idealnym na długie grudniowe wieczory, albo spacery po przyprószonych śniegiem chodnikach. Właściwie jedynym ( obok Na Złamanie Karku w wykonaniu Potr Figiel Esemble) skoczniejszym kawałkiem na płycie jest kompozycja Jadwigi Strzeleckiej pt. Ech, ty masz styl, który łączy w sobie znakomitą melodię i świetny niebanalny tekst. Jak dla mnie jet to jedna z najlepszych polskich piosenek, jakie kiedykolwiek miałem okazję usłyszeć...
Oprócz tego na Fonotece 5 znajdziecie znakomite kompozycje Czesława Niemena, Alibabek, Haliny Żytkowiak czy Zbigniewa Selferta (niesamowite For the Love of You) przeplatane klimatycznymi dialogami i fragmentami muzycznymi.
1 komentarz:
Klasyk !!!
Prześlij komentarz